Przemówienie z okazji Balt Military Expo (24 czerwca 2014)

Panie ministrze (Koziej),
Panowie Admirałowie,
Panowie Generałowie,
Szanowni Państwo,


Po pierwsze, dziękuję za zaproszenie do zabrania głosu w tym dostojnym gronie. Pozwólcie, że kilkoma słowami przestawię główne zadania oraz wyzwania stojące przed naszą Marynarką Wojenną, która zarówno dla nas, jak i dla Polski stanowi kluczowe ogniwo bezpieczeństwa. Mianowicie, przez ostatnie lata Marynarka Wojenna wypełniała swoje zadania w ramach trzech podstawowych misji:

 operacje stałej obecności na morzu
 operacje zewnętrzne
 działania państwa na morzu.

Jeśli chodzi o stałe operacje, zacytujmy na początku stałą obecność odstraszającą: od ponad czterdziestu lat strategiczne siły oceaniczne realizują zadania atomowego odstraszania, co gwarantuje obronę naszych interesów. Nasze okręty podwodne są wspierane przez globalny system powietrzno-morski złożony z fregat, helikopterów, morskich samolotów patrolujących oraz urządzeń przeciwminowych oraz zabezpieczających przed zagrożeniem z morza lub z ziemi.

Rozmieszczenie naszych okrętów stanowi inny aspekt naszych stałych misji w ramach działań strategicznych „rozpoznanie i przewidywanie”, innymi słowy, zbieranie informacji. Mamy więc, poza zdolnościami podtrzymania znajomości naszych stref interesów, zdolność szybkiego reagowania na wydarzenia oraz ewentualnej interwencji. Marynarka kontynuuje patrolowanie ogromnej ekonomicznej strefy Francji.

W zakresie tzw. OPEX, operacji zewnętrznych Marynarka uczestniczyła w operacjach w Libii, następnie w operacji Serval w Mali. Ostatecznie, operacje w Libii stanowiły powrót do fundamentalnych [zadań] z wykorzystaniem naszej grupy powietrzno-morskiej, wokół lotniskowca CDG, fregat oraz okrętów podwodnych. Wystrzeliliśmy setki pocisków działowych przeciwko celom usytuowanym na ziemi. To pokazuje, że w dobie rakiet, jest równie ważne by zachować tradycyjne uzbrojenie. Francuska Marynarka wojenna zachowała również zdolność do udziału w ewakuacji obywateli. Okręty Marynarki Wojennej brały udział w ewakuacji z Libanu, latem 2006 roku, wielu tysięcy europejskich obywateli, dokładniej 14 000 osób.

Atomowe okręty podwodne atakujące typu SNA pokazały, podczas operacji w Libii, swoją zdolność do prowadzenia misji rozpoznawczych blisko wybrzeży, dzięki elektronicznym i optoelektronicznym czujnikom, które pozwalają kontrolować sytuację na ziemi w czasie i po krytycznej sytuacji. Równie przydatne są w walce przeciw okrętom podwodnym oraz kontrolowaniu obszaru. W efekcie okręt SNA, dzięki swojej szybkości i autonomiczności pozwala kontrolować duże obszary i wprowadzić niepewność w okrętach przeciwnika. Wiadomo, że np. podczas kryzysu w Kosowie w 1999 roku okręty serbskiej marynarki pozostawały w porcie właśnie z powodu obecności na Adriatyku okrętów typu SNA.

Wreszcie, europejska operacja Atalanta mająca na celu zwalczanie piractwa na oceanie Indyjskim, która odniosła sukces. Od ponad roku nie zanotowano ani jednego udanego ataku, co nie oznacza jednak, że problem piractwa został rozwiązany. Sytuacja w Zatoce Gwinejskiej w Afryce, staje się niepokojąca. Rozboje na morzu przekształciły się w prawdziwe piractwo. Pomagamy wiec naszym afrykańskim partnerom uzbroić się w środki patrolowania i interweniowania niezbędne w walce z tym zagrożeniem.

Otóż, uczestniczymy w niesamowitym rozwoju ruchu morskiego: przez kanał La Manche przewija się 80 000 statków rocznie, więcej niż w Zatoce Perskiej, która notuje 25 000 statków. Jak ocenił Admirał Demczuk, 85% towarów transportowanych jest drogą morską.

Francuska Marynarka uczestniczy także w całym wachlarzu zadań na morzu. Każdego roku Marynarka:

 ratuje 200 żyć,
 detonuje 2000 ładunków wybuchowych wzdłuż francuskich wybrzeży
 namierza ok. czterdziestu nielegalnych łodzi rybackich
 kontroluje ponad 7000 okrętów rocznie, czyli ok. 20 dziennie na wszystkich oceanach
 walczy z przemytem narkotyków. W ciągu ostatnich dwóch lat, francuska Marynarka, przy pomocy służb celnych udaremniła przemyt 35 ton narkotyków.

Jeśli chodzi o programy zbrojenia, pragnę podkreślić, że rok 2014 przyniesie liczne unowocześnienia dla Marynarki – fregaty, okręty SNA, samoloty Atlantique, lekkie śmigłowce oraz morskie tankowce.
Druga wielozadaniowa fregata FREMM, „Normandia”, zostanie dostarczona w 2014 roku.

Pierwszy okręt podwodny SNA typu Barracuda, Le Suffren, zostanie oddany do użytku w 2017 roku. Trzy pierwsze egzemplarze Barracudy są konstruowane w Cherbourgu. Będą miały wyporność 5 200 ton, doskonałą możliwość ładowności rakiet manewrujących i sił specjalnych.

W 2014 roku dostarczonych zostanie sześćdziesiąt pocisków manewrujących, które wyposażą fregatę FREMM Normandie: oznaczać będzie to kluczowy moment dla obrony naszego kraju, pozwalają one bowiem wywierać w sposób długotrwały presję bezpośredniej i natychmiastowej reakcji. Pociski te wejdą również na wyposażenie okrętów podwodnych Barracuda.

Chciałbym zakończyć podkreślając, że wiele systemów, które wyposażają francuską marynarkę wojenną, zostało opracowanych w kontekście współpracy europejskiej, jak to ma miejsce w przypadku śmigłowca NH90 firmy Eurocopter, fregat FREMM oraz Horizon, w ramach których współpracujemy z Włochami, czy wielu innych rodzajów uzbrojenia, jak rakiety przeciwlotnicze Aster firmy MBDA, które już teraz są rozmieszczone na naszym lotniskowcu Charles de Gaulle, czy nasze Fregaty obrony przeciwlotniczej.

Uczestnictwo licznych firm francuskich i europejskich w salonie BaltMilitaryExpo może mnie tylko cieszyć. Ta obecność może jedynie sprzyjać umacnianiu współpracy między naszymi marynarkami wojennymi i naszymi stoczniami. Francuscy marynarze, jak na przykład trzy tysiące marynarzy na francuskich atomowych okrętach podwodnych uderzeniowych i z wyrzutniami rakiet, mają wielkie doświadczenie operacyjne, którym mogą się podzielić. Francja zrozumiała wiele lat temu, że czasy zakupów „off-the-shelf”, czyli prosto z półki, minęły. Jak na to wskazuje francuska Biała Księga Obrony z 2013 roku, Francja potrzebuje partnerów, by dzielić się doświadczeniem, współpracować przy produkcji oraz inwestować w badania i rozwój.

Chciałbym zakończyć cytując słynne powiedzenie «Nihil novi sub sole», czyli « nic nowego pod słońcem”. Francuska marynarka wojenna dalej wypełnia zadania i dalej się modernizuje. Stanowi bowiem narzędzie militarne o globalnym zasięgu, skuteczne i obecne na wszystkich morzach i oceanach świata. Spełnia oczekiwania władz francuskich w całym wachlarzu zadań operacyjnych - atomowego odstraszania, podmorskich ataków, pilnowania bezpieczeństwa na szlakach morskich, zwalczania piractwa, nie zapominając o akcjach ewakuacji obywateli. Ochrona i ratowanie życia obywateli czy marynarzy okrętów handlowych, zarówno francuskich, jak i europejskich, stanowi mianowicie ważną działalność w zakresie ochrony zbiorowej.

Wobec tak wielu wyzwań, przed którymi stają nasze kraje i cała Europa, jednoczenie wysiłków w dziedzinie operacyjnej i wytwórczej ma dzisiaj życiowe znaczenie. W jedności siła.

Dziękuję Państwu za uwagę.